Apostazja kapłana

Temat kapłanów opuszczających szeregi duchowieństwa wraca jak bumerang. A wraz z nim pytanie: co z moją adopcją, skoro X nie jest już księdzem? Co gorsza, dokonał aktu apostazji?

Zasada jest prosta.

Choćby kapłan podpisał sto aktów apostazji, wziął udział w najdzikszych rytuałach i obrzędach jakie tylko istnieją na świecie, choćby wszystkie media opisywały jego sytuację – to nie ma żadnego znaczenia.

Chrzest, bierzmowanie i sakrament kapłaństwa to trzy sakramenty, które wywierają na duszy człowieka wieczne piętno i nic nie może ich zmazać. Nawet śmierć nie jest wstanie unieważnić tych sakramentów – tak, kapłan pozostaje kapłanem nawet po śmierci! Przynależy się do Chrystusa na zawsze i żaden śmieszny papierek nie jest w stanie tego zmienić.

Tylko i wyłącznie stwierdzenie nieważności udzielonego sakramentu kapłaństwa sprawia, że ktoś przestaje być kapłanem – bo w rzeczywistości nawet nigdy nim był, choć ze względu na wiarę i brak uchybienia ze strony ludzkiej, Bóg wypełnia niedostatki człowieka (sakrament udzielony i przyjęty w dobrej wierze przez kogoś, czyj sakrament kapłaństwa został podważony w oczach Boga jest ważny i „liczy się”). Innych opcji, według naszej wiary, po prostu nie ma. Nie jesteśmy zwykłą instytucją, gdzie wypisanie się sprawia, że ktoś przestaje być członkiem Kościoła. To tak nie działa. Tak więc, biorąc pod uwagę, że ci kapłani położyli na szali swoje życie wieczne, by jako pierwsze postawić życie doczesne, sprawia, że jesteśmy wręcz wezwani do jeszcze pilniejszej modlitwy.

DDAK to dzieło właśnie szczególnie dla takich przypadków. Naszą biblijną podstawą, od pierwszego dnia naszego istnienia, jest księga Ozeasza, a szczególnie ten fragment:

4 «Nikt nie powinien sądzić
ani też nikt ganić –
[a jednak] przeciw tobie, kapłanie, skargę podnoszę.
5 Ty się potykasz we dnie <i w nocy>,
wraz z tobą potyka się prorok –
do zguby prowadzisz swój naród.

Bóg nie jest ślepy i widzi upadek kapłaństwa oraz całej społeczności. To wcale jednak nie sprawia, że mamy się poddać. Jego Słowa, które nam przekazał, mają za zadanie pokazać nam, że zło jest złem – niezależnie czy nazwiemy to sobie wolnością i swobodą – że Go to rani, lecz nadal nas kocha. Wzywa nas do odwzajemnienia tej miłości i do modlitwy, pokuty i nawrócenia. Tak więc nie wolno spisywać żadnej osoby na straty – tym pilniej trzeba się za tę osobę modlić!

Warto przypomnieć fragment Katechizmu Kościoła Katolickiego, który mówi o niezatartym charakterze święceń kapłańskich:

KKK 1581 Sakrament święceń przyjmującego go upodabnia do Chrystusa dzięki specjalnej łasce Ducha Świętego, czyniąc go narzędziem Chrystusa dla Jego Kościoła. Święcenia uzdalniają go, by mógł działać jako przedstawiciel Chrystusa, Głowy Kościoła, w Jego potrójnej funkcji kapłana, proroka i króla.

KKK 1582 Jak w przypadku chrztu i bierzmowania, to uczestnictwo w funkcji Chrystusa jest udzielane raz na zawsze. Sakrament święceń wyciska również niezatarty charakter duchowy i nie może być powtarzany ani udzielany tylko na pewien czas (Por. Sobór Trydencki: DS 1767; Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 21; 28; 29; dekret Presbyterorum ordinis, 2).

KKK 1583 Kto został wyświęcony w sposób ważny, może oczywiście z ważnych powodów zostać zwolniony z obowiązków i funkcji związanych ze święceniami lub otrzymać zakaz ich wykonywania (Por. KPK, kan. 290-293; 1336, § I. § 3. § 5; 1338, § 2). nie może jednak stać się człowiekiem świeckim w ścisłym sensie (Por. Sobór Trydencki: DS 1774). ponieważ charakter wyciśnięty przez święcenia jest nieusuwalny. Powołanie i posłanie otrzymane w dniu święceń naznaczyły go na zawsze.

KKK 1584 Ponieważ przez pełniącego posługę święceń działa i zbawia sam Chrystus, niegodność kapłana nie jest przeszkodą dla działania Chrystusa (Por. Sobór Trydencki: DS 1612; Sobór w Konstancji: DS 1154). Mówi o tym z mocą św. Augustyn:

Kto zaś jest sługą pysznym, należy do diabła, jednak daru Chrystusa nie plami. Co przez niego spływa, jest czyste, co przez niego przechodzi, jest jasne, dostaje się na żyzną glebę… Duchowa moc sakramentu jest jakby światłością. Ci, którzy mają być oświeceni, przyjmują ją czystą, a jeśli nawet przechodzi przez nieczystych, nie ulega splamieniu (Św. Augustyn, In evangelium Johannis tractatus, 5, 15).

This entry was posted by Sandra Kwiecień.

4 thoughts on “Apostazja kapłana

  1. Ksiądz, który odszedł z kapłaństwa nie jest apostatą, lecz jest na niego nakładana kara suspensy. Apostata to osoba, która całkowicie wyrzekła się wiary w Chrystusa. To są dwie różne sprawy.
    Są trzy sakramenty: chrzest, bierzmowanie i kapłaństwo, które pozostawiają na duszy niezatarty ślad i które przyjmujemy tylko raz.

    • Ale są sytuacje, kiedy kapłan dokonuje apostazji – nie tylko odchodzi od kapłaństwa, ale „wypisuje” się z Kościoła. Niekoniecznie w ten sposób chce wyprzeć się Jezusa (w mniemaniu takiej osoby), a jedynie „instytucji” Kościoła przechodząc do innego wyznania chrześcijańskiego. Takie pytanie zostało nam zadane mailowo i na nie w ten sposób odpowiedzieliśmy. Rzeczywiście, źle ujęto to w tekście, bo odnosiliśmy się do konkretnej sytuacji i konkretnego przypadku. Wprowadziliśmy korektę. Pozdrawiamy!

  2. Ponawiam pytanie . Mój diakon Mariusz 4sierpinia będzie miał święcenia. Adopcja trwa od 10 kiedy zaczęłam a on wstąpił do seminarium czy od 4 sierpnia? Jak mam to dalej załatwić. Pozdrawiam serdecznie ❤️

    Ewa Kuczyńska

    sob., 25 lip 2020, 17:48 użytkownik Dzieło Duchowej Adopcji Kapłanów napisał:

    > Sandra Kwiecień posted: ” Temat kapłanów opuszczających szeregi > duchowieństwa wraca jak bumerang. A wraz z nim pytanie: co z moją adopcją, > skoro X nie jest już księdzem? Zasada jest prosta. Choćby kapłan podpisał > sto aktów apostazji, wziął udział w najdzikszych rytuałach i obr” >

Dodaj odpowiedź do Sandra Kwiecień Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.